Skip to main content

dr hab. prof. UAM Jacek Pyżalski

ekspert EduAkcji

Obserwacja powinna być podstawową metodą diagnozy problemów w relacjach rówieśniczych, w tym przemocy rówieśniczej. Jest to metoda, która nie ingeruje w znaczący sposób w relacje pomiędzy młodymi ludźmi, gdyż nie wiąże się z proszeniem ich o wypowiedź, oceną własnych doświadczeń rówieśniczych.

Co jakiś czas zdarzają się bardzo tragiczne, silnie nagłośnione przypadki przemocy rówieśniczej. Młody człowiek w wyniku doświadczanej przemocy rówieśniczej odbiera sobie życie, zmienia szkołę lub przechodzi do edukacji domowej. Warto wiedzieć, że zanim dojdzie do takiej poważnej przemocy, mija zwykle sporo czasu. Bullying w klasie to proces. Przemoc wobec konkretnej osoby eskaluje, staje się coraz bardziej intencjonalna i wyrafinowana, ale też przynosi coraz więcej bólu i krzywdy. Jakie są z tego wnioski praktyczne?

Po pierwsze, jest oczywiste, że najłatwiej ugasić pożar kiedy zauważymy małą iskrę. Wtedy wystarczy odrobina wody. Większy płomień trudniej już zgasić. Zresztą, nawet gdy zgasimy ogromny pożar i nie ma już ognia, to wiele rzeczy zostaje bezpowrotnie zniszczonych. Podobnie jest w przypadku przemocy rówieśniczej. Warto zatem zauważyć i odpowiednio zareagować na te przejawy agresji, które pojawiają się na wczesnym etapie. To w wielu sytuacjach zapobiegnie dalszemu narastaniu przemocy. Będzie nam o wiele trudniej jeśli zareagujemy z opóźnieniem, gdy już ktoś zostanie dotknięty przemocą rówieśniczą o charakterze bullyingu, wtedy proces ten trudniej będzie przerwać. Nawet jednak, gdy zadziałamy na czas, to skutki dla zdrowia psychicznego dziecka, doświadczającego przemocy rówieśniczej, mogą być katastrofalne. Często nie można już pewnych zmian odwrócić i dziecko może mieć problem z ponowną akceptacją w grupie rówieśniczej. Negatywne postawy innych młodych ludzi, a często po dłuższym czasie także ich rodziców, utrwalają się (zostają zabetonowane). Trzeba więc działać wcześniej. Problem polega jednak na tym, że na wczesnych etapach przemoc rówieśnicza przybiera formy, które czasami trudno zauważyć. Wielokrotnie jest tak, że pierwsze przejawy są zauważane, ale interpretowane często jako nieszczególnie ważne, żeby się nimi zajmować.

Jak diagnozować przemoc rówieśniczą?

Diagnozując przemoc rówieśniczą, mamy do wyboru wiele rozwiązań. Wszystkie jednak są bardzo wymagające, zarówno jeśli chodzi o przeprowadzenie badania czy interpretację uzyskanych wyników, ale przede wszystkim zastosowanie szczegółowych wyników diagnozy w praktyce. Warto jednak pamiętać, że zahaczamy tutaj jedynie o temat diagnozy, bo rzeczywiste jej prowadzenie wymaga sporej wiedzy.

Obserwacja

Obserwacja powinna być podstawową metodą diagnozy problemów w relacjach rówieśniczych, w tym przemocy rówieśniczej. Jest to metoda, która nie ingeruje w znaczący sposób w relacje pomiędzy młodymi ludźmi, gdyż nie wiąże się z proszeniem ich o wypowiedź, oceną własnych doświadczeń rówieśniczych. Do tego jest to metoda wiarygodna, gdyż obserwujemy naturalne zachowanie młodych ludzi i to jak układają się ich relacje. Trzeba jednak wiedzieć, co obserwować oraz pamiętać, że na początku przejawy przemocy będą nieznaczne (na przykład zauważymy przemoc relacyjną – wykluczanie z grupy czy małe incydenty, które łatwo zlekceważyć). Warto prowadzić obserwację zarówno podczas lekcji, jak i innych zajęć (wycieczka, podróż autokarem, zajęcia pozalekcyjne). Wskazane jest również obserwowanie reakcji innych uczniów, gdy jakiś konkretny rówieśnik chce coś z nimi wspólnie robić czy też reakcje innych na porażkę lub sukces konkretnej osoby. Dobrze też zwracać uwagę na to, co dany młody człowiek robi podczas przerw – czy np. nie chodzi sam, w miejscach oddalonych od innych uczniów lub czy nie przebywa ciągle w pobliżu nauczyciela.  Lista zachowań jest rzecz jasna dłuższa, wiele z nich możemy mylnie zinterpretować. Przykładowo regularny brak chęci dziecka do uczestniczenia w wyjściach czy wycieczkach wcale nie musi być wskaźnikiem braku zainteresowania, lecz właśnie skutkiem przemocy rówieśniczej (dziecko nie chce przebywać z innymi osobami z klasy). Lista reakcji wymagających obserwacji jest bardzo długa, warto zawczasu przemyśleć, jakie sprawy należy potraktować jako wskaźniki zaburzenia relacji rówieśniczych.

Czy chcesz kompleksowo poznać temat przemocy rówieśniczej?

Weź udział w wyjątkowym szkoleniu online, przygotowanym przez prof. Jacka Pyżalskiego: Przemoc i cyberprzemoc rówieśnicza. Co robić, żeby młodzi ludzie nie krzywdzili siebie nawzajem.

Rozmowy z uczniami i ich rodzinami

Rozmowy z młodymi ludźmi i ich rodzinami mogą dostarczyć wielu informacji. Musimy jednak pamiętać, iż będą to najczęściej rozmowy inicjowane przez dorosłych. Młodzi ludzie rzadko, jak pokazują wyniki badań z całego świata, sami mówią o przemocy rówieśniczej dorosłym (zarówno rodzicom, jak i nauczycielom). Ten opór przed zgłaszaniem problemów dotyczy w szczególności młodych ludzi doświadczających przemocy, obawiających się, że to pogorszy ich sytuację.

Badania kwestionariuszowe (ankiety)

Metoda kwestionariuszowa jest chyba najczęściej stosowana przy diagnozie problemu przemocy rówieśniczej i zwykle nieprawidłowo, bo z użyciem narzędzi niskiej jakości. Przygotowanie kwestionariusza wydaje się proste. To jednak tylko pozory. Przygotowanie materiałów, które prześwietlą ogrom przemocy rówieśniczej w różnych perspektywach (sprawca, ofiara, świadek) oraz pomogą rozróżnić bullying od innych rodzajów przemocy, wymaga ogromnej wiedzy. Warto zatem, szczególnie, gdy na co dzień nie zajmujemy się tworzeniem takich narzędzi, wykorzystać gotowe metody o dobrych właściwościach psychometrycznych.

Należałoby zatem poznać kryteria dobrego narzędzia.

Socjometria i ryzyko z nią związane

Socjometria wydaje się być narzędziem wymarzonym do pomiaru zaburzeń relacji w grupie. Jest to metoda diagnozy, nakierowana na badanie relacji w grupach, spoistości grup (mogą istnieć różnego rodzaju podgrupy) i więzi pomiędzy członkami grupy. Dowiemy się w ten sposób, kto kogo darzy sympatią, kto z kim się przyjaźni, kto wobec kogo jest obojętny…

Metodę tę opracował psychiatra i socjolog Jacob L. Moreno. Możemy z jej pomocą użyć wielu konkretnych technik, jak np. klasyczną technikę Moreno, technikę „Zgadnij kto?” czy stworzony przez Janusza Korczaka „Plebiscyt życzliwości i niechęci”. Powinniśmy jednak zdawać sobie sprawę, że zastosowanie technik socjometrycznych, szczególnie w klasycznej postaci, jest ogromnie ryzykowne. Może się bowiem okazać, że postawy wobec określonych osób będą bardziej negatywne bądź ugruntują się w określonym zespole klasowym. Socjometria powinna być stosowana rzadko i jedynie przez osoby, które sporo wiedzą o tej metodzie, sposobach jej zastosowania i wykorzystania jej wyników. Zupełnie nie nadaje się ona do wykorzystania w diagnozie dzieci z młodszych klas szkół podstawowych czy jeszcze młodszych.

Na koniec…

Diagnoza zjawiska bullyingu jest niezwykle ważna. Powinniśmy jednak z pokorą podchodzić do własnych umiejętności diagnostycznych, ciągle dokształcać się w tym obszarze, a także korzystać ze wsparcia innych specjalistów, gdy okaże się to niezbędne.

Artykuł ukazał się w Głosie Nauczycielskim nr 45 / 9 listopada 2022

Oceń, jak ciekawy był artykuł

4.4 / 5. Liczba ocen: 34

Ten artykuł nie ma jeszcze ocen!

Podziel się ze znajomymi